Ranking pączków 2021

W tym roku pierwszy raz podjęłam wyzwanie stworzenia rankingu najlepszych, warszawskich pączków. W dwuosobowej komisji stanęliśmy oko w oko z kaloriami, żeby ustalić, które pączki są najlepsze i warto je zjeść w tłusty czwartek w tym roku. Palce lepiły się od lukru, ślady nadzienia stworzyły ciekawy obraz na bluzce, ale było warto! Przetestowaliśmy słodkie wypieki z 10 warszawskich cukierni. Wybrałam miejsca dla mnie kultowe, polecane przez Was, a także dobrze znane sieciówki. Oznaczyliśmy pączki, żeby później móc je zidentyfikować. Nie sugerowaliśmy się nazwą cukierni, tylko szukaliśmy najlepszej jakości i smaku.

Już podczas fotografowania pączków przed degustacją widać było różnice w ich wyglądzie, a także wadze. Praktycznie każdy pączek różnił się smakiem. Każdy z nas ma inne preferencje, więc staraliśmy się nie kierować wyłącznie smakiem, ale zwracać uwagę na strukturze ciasta, konsystencji, wyczuwalnych nutach smakowych. Oczywiście to nie znaczy, że do oceny nie wliczało się nadzienie. Po spróbowaniu wszystkich pączków analizowaliśmy, które smaki i ciasta są najciekawsze i wywołują tzw. “mmm”. Następnie każde z nas wybrało swoje Top 5. Nie był to identyczny wybór, więc dla pewności kilka pączków próbowaliśmy ponownie, żeby wybrać ostatecznie te najlepsze. Wygrały kultowe klasyki, najbardziej tradycyjne pod względem ciasta i smaku. Ciekawe jest to, że rodzinne cukiernie bezkonkurencyjnie wygrywają z sieciówkami, w przypadku których powiemy tak: “kiedyś to było, a teraz to jest”. Oto czołówka rankingu najlepszych pączków według Warsaw Meal.

TOP 3:

1. Stary Dom

ul. Puławska 104/106, 02-620 Warszawa

Na pierwszym miejscu podium znalazł się pączek ze Starego Domu przy ulicy Puławskiej. Wygrał klasyk, czyli puszyste ciasto, odpowiednia ilość lukru, aromatyczna skórka pomarańczowa i nadzienie wyważone i w odpowiedniej ilości. Gabaryty nie miały wpływu na ocenę, ale w ramach ciekawostki to największy i najcięższy pączek, ze wszystkich, które wzięły udział w rankingu.

2. Miss Mellow

ul. Wilcza 62, 00-679 Warszawa

Srebrny medal otrzymuje pączek Miss Mellow. To jedno z młodszych miejsc w stolicy, ale mierzy wysoko. Pączek nas zaintrygował. Po pierwsze bardzo ładnie się prezentował, był posypany cukrem, a z boku widać było ślad po nakładaniu nadzienia, który nawiązuje do kwiatowego pąku. Nadzienie to odważne i łączy różę z maliną. Super, że są w nim pestki, bo przypominał wspomnienie lata i owocowych wypieków.

3. Słodki Słony

ul. Mokotowska 45, 00-551 Warszawa

Trzecie miejsce na podium zdobył pączek z cukierni Magdy Gessler Słodki Słony. To co go wyróżniło to mocno jajeczne ciasto. Dodatkowo tak jak nazwa wskazuje było w nim czuć balans pomiędzy słodkim smakiem i słonymi nutami. Prawie najcięższy, z odpowiednią ilością lukru i posypany aromatyczną skórką pomarańczową.

WYRÓŻNIONE

4. Pracownia Cukiernicza Zagoździński – Pączki z Górczewskiej

ul. Górczewska 15, 01-186 Warszawa

Tuż za podium, zasługujący na wyróżnienie warszawski klasyk, czyli tzw. “pączki z Górczewskiej”. Pączek to klasyk, z lekko śliwkowym nadzieniem, którego jest niedużo. Największym atutem tego pączka jest niewątpliwie ciasto. Pączki wyrabiane są na bieżąco i zawsze dostajemy ciepłe. Dodatkowo to jednak z najstarszych paczkarni w Warszawie. Władysław Zagoździński otworzył swoją pierwszą cukiernię w 1925. Lokal przy ulicy Górczewskiej 15 funkcjonuje w niezmienionej formie od 1973 roku i nie ma osoby, które kupiła wypieki bez stania w długiej kolejce. A, że kolejki to podobno to nasz narodowy sport, to dacie radę, bo zdecydowanie warto!

5. Kukułka

ul. Mokotowska 52, 00-543 Warszawa

Cukiernia Kukułka piecze pączki z pysznym, delikatnym ciastem i wyjątkowym nadzieniem o egzotycznym smaku. Próbowaliśmy pączka z konfiturą z płatków róży. Jest odważny i wyrazisty, ale przy tym lekki.

Waga pączka w Warszawie

Cena pączka w Warszawie

POZOSTAŁE

Cukiernia Pawłowicz

ul. Chmielna 13, 00-021 Warszawa

Z tym pączkiem miałam duży problem. Jednego zjadłam od razu na ciepło i był pyszny, ale gdy 3 godziny później podczas naszych testów ostygł stał się miałki i ociekał tłuszczem. Jeżeli macie ochotę spróbować tych wypieków z ulicy Chmielnej, polecam tylko na ciepło!

Lukullus

ul. Chmielna 13, 00-021 Warszawa (i wiele innych)

Kiedyś to był jeden z moich ulubionych pączków. Niestety teraz ciasto jest nijakie i suche. Pączek ma mało nadzienia i to jeden z tych bardziej przypieczonych i tłustych.

A. Blikle

ul. Chmielna 13, 00-021 Warszawa (i wiele innych)

Pączek od Bliklego kiedyś był warszawskim klasykiem. Był numerem jeden moich dziadków i w sumie moim też, ale jak byłam mała. Teraz pączek ma tak słodki lukier, że nie jestem w stanie stwierdzić jak smakuje ciasto i nadzienie z czarnego bzu.

Sowa

ul. Chmielna 13, 00-021 Warszawa (i wiele innych)

Tym pączkiem jestem chyba najbardziej zawiedziona. Cukiernia Sowa piecze mój ulubiony sernik z cukrem pudrem, więc spodziewałam się czegoś lepszego. Z pewnością wygląd był atrakcyjny, ale pączek był po prostu suchy.

Vincent Cafe

ul. Chmielna 13, 00-021 Warszawa (i wiele innych)

Pączki z Vincent Cafe są ok. To ciastko, które jest smaczne, nie zaskakuje wyrazistym bukietem smaków, nie jest też zbyt tłuste i możemy je spokojnie zjeść w biegu popijając kawę na wynos.